Taka ta biegowa wiosna… Bez historii… A przynajmniej historie pojawiają się nie tam gdzie bym tego oczekiwał. Pisałem wam jesienią o planach. Koronie półmaratonów. Zbiórce w ramach #biegamdobrze. Po raz kolejny przekonuję się, ile warte jest planowanie kiedy pojawiają się niezależne od nas do końca czynniki. Czytaj dalej Bieg bez historii i historie wokół biegania
Z pogodą nie wygrasz…
Obserwując pogodę za oknem, wiedziałem, że w końcu do tego dojdzie… Przeprosiłem się z mechaniczną bieżnią.
Nie należę do specjalnych entuzjastów biegania „na chomiczka” 🙂 ale Czytaj dalej Z pogodą nie wygrasz…